Nations Calling Polska

Add text

  • Strona główna
  • O nas
  • Pracownicy
  • kick-start
  • Blog
  • BLOG MODLITWY
  • Kontakt
Picture

W odwiedzinach u Węgierskich Romów.

11/10/2016

0 Comments

 
7 października, w piątek, wczesnym rankiem, wyjechaliśmy z Lublina kierujac sie na Węgry. Jechaliśmy prawie cały dzień do Debrecen gdzie miała odbyć się dwudniowa konferencja zorganizowana przez Szkołę Biblijną dla Romów.

Dlatego że nie wybraliśmy Autostrad w naszym GPS, stało się tak, że przejechaliśmy przez Ukrainę, co nie było w planie i byliśmy bardzo zaskoczeni kiedy dojechaliśmy do granicy z Ukrainą. Widząc bardzo dużą kolejkę samochodów czekających na odprawę zastanawialiśmy się co się dzieje, ale kiedy zapytaliśmy strażnika granicznego zrozumieliśmy dlaczego.

Konferencja była zaplanowana na sobotę i niedzielę w dwóch różnych miejscach, gdzie mogliśmy spędzić czas ze studentami szkoły Biblijnej i z ich rodzinami. Był to wyjątkowy czas. Romowie są naprawdę pięknymi ludźmi i ich serca są szeroko otwarte dla Boga.
W czasie tych dwóch dni nauczał głównie Ronald, a pozostała część naszego zespołu pomagała dzieląc się też słowem Bożym, modląc się za ludzi i przekazując słowo wiedzy. Ludzie oddawali swoje życie Bogu, byli uzdrawiani, uwalniani, i podniesieni na duchu. Węgierscy Liderzy byli bardzo szczęśliwi i powiedzieli, że nasze nauczanie było dla ludzi tym czym jest "woda na pustyni".
Służenie tym ludziom było dla nas błogosławieństwem. Spędzając razem czas, sami dużo nauczyliśmy się od nich.
​

W czasie tych dwóch dni Bóg pokazał Romom swoją miłość. Zostało im przypomniane Kim są i zostali wyposażeni aby być Synami i Córkami Króla Królów.
Ci wyjatkowi ludzie byli bardzo otwarci aby otrzymać więcej od Boga i wielu z nich przyjęło Chrzest Duchem Świetym.

Węgierscy Romowie uwielbiali Boga z pasją w sercach i było trudno nie tańczyć do ich pięknej muzyki. Fascynujące było to, że nawet starsi ludzie tańczyli jak i klaskali w czasie uwielbienia. Wierzę że dużo możemy się od nich nauczyć w tej kwestii. 

W czasie tych dwóch dni mogliśmy jeść oryginalną węgierską potrawę -gulasz, który był wspaniały. Pierwszego dnia był on serwowany z wieprzowiną i z grubym kawałkiem oryginalnego węgierskiego chleba, a na drugi dzień był on podawany ponownie z przepysznym chlebem , ale z wołowiną prosto z kotła, podgrzewanego na świeżym powietrzu jak możecie zobaczyć na zdjęciu.

Było cudownie :) Dziękujemy wam mieszkańcy Węgier z całego serca za waszą gościnę i za waszą braterską miłość, którą nam okazaliście. Bóg był obecny na Węgrzech pośród was- tych wszystkich pięknych ludzi. Nasz czas był dowodem tego, że Bóg dotrzymuje swojego słowa i chce nas kochać gdziekolwiek jesteśmy i uwalniać nas z każdych łańcuchów, ze wszystkiego co nas ogranicza, co zabiera nam wolność
0 Comments

Kick-start w bytomiu

2/9/2016

0 Comments

 
Obraz
Wróciliśmy właśnie ze wspaniałego wyjazdu misyjnego w mieście Bytom, w południowej Polsce. Odwiedziliśmy mały kościół, ze wspaniałymi ludźmi, którzy wiedzą jak wielkiego mają Boga. Dlatego, zdołali otworzyć w środku starówki kawiarenke. To było inspirujące obserwować, jak kawiarenka może być narzędziem ewangelizacyjnym.

Pojechaliśmy tam, aby nauczać i inspirować innych na temat ewangelizacji. Także wieczorami mieliśmy spotkania ewangelizacyjne w kawiarence. Gdy pierwszy raz o tym usłyszałem, pomyślałem, że "nie mamy zespołu, żadnej muzyki", ale nie jest to problemem, jeśli współpracujesz z kreatywnymi ludźmi.

Pokazali oni filmiki "I Am Second", które są profesionalnie nakręconymi świadectwami. Pokazują one historie ludzi, którzy zazwyczaj są rozpoznawalni w danym kraju, co czyni je jeszcze bardziej interesującymi. Zorganizowali spotkanie, gdzie pomiędzy filmikami, członkowie zespołu dzielili się Ewangelią i historiami uzdrowień, których doświadczyli. Po spotkaniu modliliśmy się razem z ludzmi, którzy przybyli na spotkanie. Także ludzie z kościoła rozmawiali z tymi, którzy przyszli.y edytować.
Pierwszego wieczoru przyszedł do kawiarenki chłopak, ktory wydawał się być otwarty. Dlatego po spotkaniu Michael zaczął z nim rozmawiać. Podczas rozmowy powiedział Michael'owi, że jego mama cierpi na białaczkę, i zastanawiał się, czy moglibyśmy się o nią pomodlić. Oczywiście zgodziliśmy się, okazało się, że chłopak zadzwonił już do mamy i wciągu kilku minut przyszła ona do kawiarenki.

Gdy część zespołu modliła się o nią, poczuła, że coś dzieje się w jej organizmie. Ponadto czuła, jak wielki ciężar odchodzi z jej serca. Następnego dnia szczęśliwi, przyszli na kolejne spotkanie. Nawiązali także dobry kontakt z kościołem.

Ewangelizacja uliczna wymaga dobrej pogody, dlatego modliliśmy się o to. Kilka tygodni przed wyjazdem w Lublinie było naprawdę zimno, ale gdy przyjechaliśmy do Bytomia, niebo było bezchmurne, a pogoda odpowiednia na dobre rozmowy na ulicach. Poznaliśmy tam Adama, który przy pierwszym naszym spotkaniu nie był trzeźwy i śmiał się z naszej rozmowy o Bogu. Ale nastepnego dnia przyszedł na całe spotkanie. Świadectwa zrobłiły na nim wrażenie, wierze, że Bóg działa w nim.

Mieliśmy nadzieje doświadczyć więcej uzdrowień na ulicach, ale Ci, z którymi rozmawialiśmy nie byli chorzy. To dobrze :) Jesteśmy wdzięczni Bogu, że byliśmy w stanie służyć mu i widzieć jak ludzie są zbawiani, uzdrawiani i inspirowani.

Joanna Dąbrowska
0 Comments

Poniatowa - styczeń 2016

1/21/2016

0 Comments

 
Obraz
Jak co tydzień wybraliśmy się do Poniatowej na spotkanie, które tam organizujemy. Jest to mała społeczność, z która mamy uwielbienie, dzielimy się kazaniem i razem się modlimy. Byliśmy przygotowani, jednak zapomnieliśmy o poczęstunku po spotkaniu, dlatego Michael poszedł do pobliskiego sklepu kupić ciastka. Czekaliśmy na niego jakiś czas, ale nadal nie wracał. Dopiero potem okazało się dlaczego tak długo go nie było. Po drodze do sklepu Michael spotkał grupę młodych ludzi, z którymi rozmawiał o Bogu. Modlił się o dwójke z nich i wspominiał o tym, że prowadzimy spotkania, gdzie po prostu chcemy uwielbiać Boga i doświadczać Jego mocy. Zdeklarowali się, że przyjdą. W następną niedziele jechaliśmy do Poniatowej nieco wcześniej, chcieliśmy się jeszcze modlić przed spotkaniem. Gdy tam zajechaliśmy okazało się, że nikogo nie ma w budynku, w którym sie spotykamy. Musieliśmy zaczekać, aż przyjedzie ktoś kto nam otworzy. I tak czekając zobaczyliśmy dużą grupę młodych chłopaków po drugiej stronie ulicy. Gdy już weszliśmy do środka, zaczeliśmy spotkanie. Było uwielbienie, świadectwa młodzieży z lublina, oraz Ewangelia, głoszona przez Ronalda. Po spotkaniu Michael modlił się o dwóch chłopaków. Mamy nadzieje, że jeszcze nas odwiedzą, ale najważniejsze jest to, że mogli usłyszeć o tym, że Jezus za nich umarł i razem z Nim mogą mieć życie wieczne. Chwała Bogu!

0 Comments

co nowego w nations calling

10/27/2015

0 Comments

 
Ostatnio wiele działo się w bazie Nations Calling. Usługiwaliśmy na dwóch zagranicznych konferencjach, organizowaliśmy róznego rodzaju ewangelizacje, a także rozpoczęliśmy regularne spotkania w miasteczku Poniatowa. Pracowity czas, ale jednocześnie pełen energii i pomysłow od Boga. Amen!
Holandia
Theo (pastor z kościoła z Holandii) wraz ze swoim zespołem, przyjechał jakiś czas temu do Polski. Zorganizowaliśmy spotkanie, gdzie usługiwali słowem, potem pokazaliśmy im trochę Polski na starym mieście w Lublinie, w restauracji, gdzie jedliśmy wszystkie rodzaje pierogów. Miesiąc później dostaliśmy zaproszenie na konferencje, na której Ronald miał mówić o Duchu Świetym.

Cały zespół pojechał do miasta Nijmegen z silnym przeczuciem, że Bóg będzie tu robił wielkie rzeczy. Konferencja trwała 3 dni, na pierwszysm spotkaniu po wspaniałym nauczaniu, cały nasz zespół i kilka innych osób, stanął z przodu, gotowi by modlić się o ludzi. Z mojej strony mogę powiedzieć, że było to niesamowite, nie miałam pojęcia, że Bóg może mnie tak uzywać. Każda osoba była dotknięta Bożą mocą, były proroctwa, Duch poruszał sie jak chciał. Następnego dnia także modliliśmy się o chorych, ale też potrzebujących wsparcia i znowu Bóg przyznał się do tego co robimy, prorokowaliśmy, wyrzucaliśmy demony, ludzie byli uzdrawiani. To był nieziemski czas, bo myśleliśmy o tym co w niebie, nie o tym co tu na ziemi. Po tym czasie wiemy, że jeszcze odwiedzimy naszych braci i siostry w Chrystusie, którzy tak wspaniale nas ugościli.
Węgry
Po Holandii, męska częśc naszego zespołu pojechała na następną konferencję na Węgry. Była to konferencja organizowana przez szkołę biblijną dla cygańskiej społeczności. Były to dni otwarte, więc uczniowie mogli zaprosić swoje rodziny. Wszyscy mogli usłyszeć Ewangelię i to, że Jezus umarł już za każdy problem i chorobę. Po nauczaniu, była modlitwa. Michael i Ronald modlili sie o ponad 300 osób. Bóg znowu dokonał wielu uzdrowień oraz uwolnień. Kobieta, która miała sparaliżowaną nogę, zaczęla skakać i wielbić Boga. Wierzymy, że to spotkanie przyniesie wiele owoców, też takich, których nie było widać od razu.
Poniatowa
Damska część została w Lublinie i jak co tydzień w niedziele, pojechałyśmy do Poniatowej, gdzie od października prowadzimy nabożeństwa. Jest to bardzo potrzebny czas, zarówno dla ludzi, którzy przychodzą, jak i dla nas. Mieliśmy uwielbienie, słowem podzielił się brat z kościoła z Lublina, potem była kawa, ciastka i rozmowy. Bóg juz dawno położył nam na sercu to miasto. Jest tam wiele ludzi, którzy szukają Boga. Zobaczyliśmy to szczególnie w wakacje, gdy przyjechala do nas grupa Norwegów i razem z nimi zrobiliśmy tam tydzień ewangelizacji. Były proroctwa, uzdrowienia, ale przede wszystkim szczere nawrócenia, kiedy ludzie klęczeli i oddawali swoje życie Jezusowi. Jeśli chciałbyś/chciałabyś zaangażować się w spotkania w Poniatowej, napisz do nas.
Ewangelizacja
Dwa razy w tygodniu wychodzimy na ulice Lublina i mówimy ludziom Ewangelię. Zachęcamy do czytania Biblii i do osobistej relacji z Bogiem, bo dzięki Jezusowi możemy taką mieć. Organizowaliśmy różne wyjścia, czasami braliśmy gitare i siadaliśmy na ławce, uwielbiając Boga. Reszta rozmawiała z ludźmi i rozdawała darmowe Nowe Testamenty. Innym razem chodziliśmy na plac po farze lub na plac litewski i głośno mówiliśmy o tym, że Jezus za nas umarł i teraz możemy mieć życie wieczne oraz relacje z naszym Ojcem w niebie. Zazwyczaj wychodzimy, dzielac się na grupy i rozmawiamy z ludzmi. Takie wychodzenie na ulice daje ogromne owoce, jest to coś co Jezus nakazał nam robić. Teraz mamy bardzo dużo świadectw z takich ewangelizacji, ale chyba najsilniejszymi są ludzie, którzy po rozmowie i modlitwie są odmieniani przez Boga i teraz sami wychodzą, aby dzielić się dobrą nowiną, która niedawno zmieniła ich życie. Jeśli chcesz uczestniczyć w takich wyjściach, skontaktuj się z nami, lub polub na facebook'u stronę Jezus dla Lublina, gdzie umieszczamy informacje o dniu i godzinie ewangelizacji. Jeśli nie jesteś z Lublina, nic nie szkodzi, zapraszamy!
Chwała Panu! Bo bez Niego nic by sie nie wydarzyło! Amen!
Aśka
0 Comments

Lublin

9/11/2015

0 Comments

 
0 Comments

GRUPA ZE SZKOŁY BIBLIJNEJ W BERGEN

6/9/2015

0 Comments

 
Po bardzo pracowitym okresie nadszedł czas, aby usiąść i napisać trochę o tym, co się działo u nas w Polsce. Po wyjeździe grupy z kościoła Filadelfia w Lyngdal, nasz zespół miał jeden dzień wolnego przed przybyciem następnej, trochę większej grupy ze szkoły biblijnej Veien (Droga) w Bergen. Zgodnie z planem mieli spędzić w Polsce ponad 2 tygodnie i odwiedzić trzy miasta: Lublin, Warszawę oraz Kraśnik. Dlatego zespół miał dużo praktycznych spraw do załatwienia, takich jak: transport, zakwaterowanie, ale także zadbanie o różne inne miejsca.

Read More
0 Comments

GRUPA Z LYNGDAL

6/9/2015

1 Comment

 
W trakcie świąt wielkiej nocy gościliśmy grupę z kościoła zielonoświątkowego w Norwegii (Filadelfia, Lyngdal) i był to niesamowity czas. Nie była to duża grupa, ale dali z siebie wszystko, a kościół, który ich ugościł, był przez ich pracę pobłogosławiony.

Jedną z rzeczy, którą my, jako Nations Calling chcemy robić, to właśnie błogosławić lokalne kościoły. Zatem kiedy przyjeżdżają do nas grupy, staramy się nawiązać kontakt z lokalnymi kościołami tak, aby Ci, którzy się nawrócą, mogli odnaleźć kościół w swoim mieście.
Grupa była nastawiona na służenie, i podczas ich pobytu w Polsce, służyli na wiele sposobów. Pomagali grupie muzycznej z kościoła w uwielbieniu, organizowali spotkania ewangelizacyjne i troszczyli się o instytucje dla młodzieży z trudnych środowisk.
Zanim grupa wyjechała, mieliśmy spotkanie z ludźmi z kościoła. Tam kilku z nich podzieliło się świadectwem tego, jak w ciągu tych dni zostali pobłogosławieni w duchowy sposób. Jedna osoba po raz pierwszy doświadczyła modlitwy o uzdrowienie. Inni czuli się wspaniale, będąc prze te kilka dni z grupą.

Jedna z klas, w której byli, zaprosiła ich na kręgle, po to, aby spędzić z nimi więcej czasu.
Zazwyczaj myślimy, że młodzi ludzie docierają tylko do innych młodych osób, jednak kiedy Bóg ma swój plan, często lubi wybierać tych niepozornych. Mieliśmy tego przykład na ostatnim spotkaniu. Choć grupa była bardzo młoda wiekiem, modlili się ze starszym mężczyzną o przyjęcie zbawienia. Myślę, że to był jeden z wielu pięknych przykładów tego, jak Bóg może używać każdego, kogo chce, aby dotrzeć do tego, do kogo chce.
1 Comment

"....Wierzycie w demony?"

3/4/2015

1 Comment

 
Picture
Pewnego dnia Aśka, Piotr, Grzesiek i ja jechaliśmy autobusem, ponieważ wybieraliśmy się na próbę uwielbienia w kościele. Gdy tak staliśmy i rozmawialiśmy, pewien mężczyzna nagle spytał nas, czy wierzymy w demony.

Było to dziwne pytanie, ponieważ nie rozmawialiśmy o niczym związanym z demonami, ale odpowiedziałem mu: “Tak, wierzę w demony, ale wierzę również, że możemy je wypędzać w imieniu Jezusa!”

Read More
1 Comment

NEWSBLOG: luty 2015

2/25/2015

0 Comments

 
Luty był bardzo ekscytującym miesiącem w Lublinie, i na wiele sposobów, wszyscy czuliśmy, że jest to początek nowego okresu pracy. Powodem jest to, że w tym miesiącu dołączyły do nas dwie nowe misjonarki, jedna z nich jest z wysp Owczych;  Elin Maria Christiansen i polka Aśka Dąbrowska.

Poza faktem, że mieliśmy dwóch nowych pracowników, był to również czas ewangelizacji. Ponieważ szkoły w Polsce mają w lutym ferie zimowe, wraz z młodymi ludźmi z kościoła Charisma prawie codziennie byliśmy na ulicach Lublina.


Read More
0 Comments

    Author

    Write something about yourself. No need to be fancy, just an overview.

    Archives

    listopada 2016
    lutego 2016
    stycznia 2016
    października 2015
    września 2015
    czerwca 2015
    marca 2015
    lutego 2015

    Categories

    Wszystkie
    2015
    2016
    Lublin
    Luty 2015
    Lyngdal
    Marzec 2015
    Poniatowa
    Styczeń

    Kanał RSS

Powered by Create your own unique website with customizable templates.